Ostatnio moje dziecko ma etap na naleśniki.
Nie ważne z czym, ważne że naleśniki:)
U nas jednym i jedynym moim przepisem na naleśniki, jest przepis mojej babci:D
Mianowicie:
- pół szklanki mleka
- pół szklanki wody mineralnej gazowanej
- szklanka mąki pszennej
- 1 jajko
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru purdu
Wszystko razem wrzucamy do miski miksera i dokładnie łaczymy.
Patelnie rogrzewamy i spryskujemy olejem.
Smażymy do złotego koloru:)
Podejemy, z czym tylko mamy ochotę.
Ostatnio widziałam gdzieś w sieci filmiki różnych postaci z naleśników.
Ja taka zdolna nie jestem jednak i zrobiłam takie zwykłe kształty, ale córcia byla bardzo szczęśliwa:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz